Alert wodny! Kosewo!
Tomek przekazał niezbyt dobre wieści z Kosewa – wizura drastycznie się osłabiła.
Zwiedziliśmy tor od brzegu do Morgana. Woda wyraźnie zaczęła się mieszać po zaniku lodu. Dużo grubych paprochów. Wizura 2m spadająca do 1m, albo trochę mniej. Głęboko zdecydowanie gorzej. Płynęliśmy na kompas od platformy 24m do Morgana i statku nie znaleźliśmy ;-) Wstyd . Ostatnio nigdy nie udawało tego dokonać, za każdym razem jak płynąłem Morgan był znajdowany. Niewiele było widać. Pewnie minęliśmy do kilka metrów po lewej.
Pomiaru ze stacji koło dłubanki też nie mam, bo wracaliśmy bez linek, po nieznalezieniu Morgana. Brzeg znaleźliśmy ;) Koło platformy 20m duże ładne stado średnich okoni.
Temperatura w wodzie, 2/3 stopnie.
Na dworze też słabiutko.
Słońce zostało Poznaniu, a w Kosewie wiało i słońca jak na lekarstwo.
Nurkowali Paweł, Marek i Tomek.